"Biegnę przed siebie, jakby ktoś mnie gonił. Jakby groziło mi wielkie niebezpieczeństwo. A może jakbym kogoś ja goniła, a ten ktoś się przede mną ukrywał albo wciąż wymykał?... Muszę biec jak najszybciej, choć nie wiem przed czym uciekam i nie wiem dokąd. A może – nie wiem, kogo chcę złapać. Wiem tylko jedno – muszę biec."
wtorek, 5 listopada 2019
Nowa diagnoza
Złożony Zespół Stresu Pourazowego.
I tak się kończy historia Perfekcyjna. Jeszcze nie wiem kiedy i czy będę mogła się zatrzymać, jeśli przez całe moje życie prześladowało mnie jedno - przeświadczenie, a raczej przymus, że muszę biec...
Jak się czujesz?
OdpowiedzUsuńMasz ustawione leki?
Pozdrawiam.
Psychika mnie zwodzi. Leki mam tylko podstawowe. Reszta to kwestia czasu i terapii. Pozdrowionka.
Usuń