Trochę zaniemogłam. Wysiłek psychiczny i fizyczny potrafi mnie trochę nadwyrężyć.
Na początku tygodnia nie mogłam wstać z łóżka. Poszłam do lekarza a babka na to, że nic nie widzi. A zatem jak zwykle siadła mi psycha. Dostałam zwolnienie do końca tygodnia i dochodzę do siebie.
Jestem cholernie słaba. Podziwiam ludzi pracujących na etacie, z rodzinami, z obowiązkami, ze strapieniami. Jak Wy to robicie do cholery?
Uff….:)*******
OdpowiedzUsuńTo proste. My nie wymyślamy problemów, tylko je rozwiązujemy.
3bsp
komputery i roboty rozwiązują problemy, ludzie się z nimi zmagają
OdpowiedzUsuńDziękuję za wsparcie Sav.
OdpowiedzUsuń3bsp, sądzisz, że wymyślam problemy?
3bsp - wpadł tu po ?
OdpowiedzUsuńpożartować
czy pokopać w zemście za ciężkie życie - swoje :-)
ulżyło mu chyba - niech ma i cieszy się