"Biegnę przed siebie, jakby ktoś mnie gonił. Jakby groziło mi wielkie niebezpieczeństwo. A może jakbym kogoś ja goniła, a ten ktoś się przede mną ukrywał albo wciąż wymykał?... Muszę biec jak najszybciej, choć nie wiem przed czym uciekam i nie wiem dokąd. A może – nie wiem, kogo chcę złapać. Wiem tylko jedno – muszę biec."
wtorek, 3 kwietnia 2012
Nie mogę
Nie dam rady. Powinnam już być na miejscu a nie mogę wyjść z domu. Nie mogę...
brakowało kogoś obok; na te kilka kroków;
OdpowiedzUsuńskulona płaczesz - gdzie?
znalazła siłę?
OdpowiedzUsuńF6, wita i pozdrawia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Usuń