"Biegnę przed siebie, jakby ktoś mnie gonił. Jakby groziło mi wielkie niebezpieczeństwo. A może jakbym kogoś ja goniła, a ten ktoś się przede mną ukrywał albo wciąż wymykał?... Muszę biec jak najszybciej, choć nie wiem przed czym uciekam i nie wiem dokąd. A może – nie wiem, kogo chcę złapać. Wiem tylko jedno – muszę biec."
środa, 6 lipca 2016
Pyk pyk
pyk pyk
emocje prysły w mig
taka moja uroda
emocje jak rwąca woda
gdy nie ma kontroli
życie za bardzo boli
wystarczy chwila refleksji
koniec emocjonalnej epilepsji
gdy dzień na dobre gaśnie
taki sobie wierszyk układam właśnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz