"Biegnę przed siebie, jakby ktoś mnie gonił. Jakby groziło mi wielkie niebezpieczeństwo. A może jakbym kogoś ja goniła, a ten ktoś się przede mną ukrywał albo wciąż wymykał?... Muszę biec jak najszybciej, choć nie wiem przed czym uciekam i nie wiem dokąd. A może – nie wiem, kogo chcę złapać. Wiem tylko jedno – muszę biec."
wtorek, 26 lipca 2011
Niepokój
Wczoraj spytał mnie o to czy możemy być razem. Nie wiem jak miałoby to wyglądać. Kompletnie nie wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz