Tęsknie za nim. Tęskniłam już wczoraj. Pomyślałam sobie, że on nie może o tym wiedzieć, więc wczoraj cały wieczór pisałam smsy do koleżanek, byleby nie rzucić się na człowieka. My bordery mamy ten zwyczaj, że czasem rzucamy się na ludzi, a potem jakby nigdy nic odchodzimy. Nie mogę mu tego zrobić.
Dzisiaj mam dużo myśli wokół jego osoby. Rano była złość i agresja. Potem zadzwonił i długo rozmawialiśmy. Teraz znów mam mydlane oczy. Dobrze, że dzisiaj wyjeżdżam. Dobrze, że on wyjeżdża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz