"Biegnę przed siebie, jakby ktoś mnie gonił. Jakby groziło mi wielkie niebezpieczeństwo. A może jakbym kogoś ja goniła, a ten ktoś się przede mną ukrywał albo wciąż wymykał?... Muszę biec jak najszybciej, choć nie wiem przed czym uciekam i nie wiem dokąd. A może – nie wiem, kogo chcę złapać. Wiem tylko jedno – muszę biec."
poniedziałek, 17 października 2011
Jeszcze tylko trzy sesje
Dzisiaj czekam na sesję. Zostały mi trzy. Trzy sesje na pożegnanie z nim. Potem będę już żegnać się sama.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz