Nastawię budzik na ósmą, powiedzmy i gdy wstanę, ogarnę nieco dom. A potem zrobię coś dziwnego. Pójdę na siłownię.
Czuję wściekłość na siebie i odczuwam ogromny lęk o swoje życie.
Nie wiem ile pieniędzy przeżarłam w ostatnim czasie. Na pewno dobre kilkaset.
Czy o to właśnie mi chodzi? By żyć ciągle w tym lęku? Pieniądze, pieniądze, pieniądze.
Jebana manipulantka. Ja i ta cała jebana bulimia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz