Dzisiaj kończę 39 lat.
Tak sobie myślę. Może powinnam napisać jakąś książkę sobie w prezencie na 40-te urodziny :)
Może odważyłabym się w końcu przejrzeć mój blog. Przeczytać. Może jest w nim coś interesującego.
Póki co, myśl, że miałabym cofnąć się do przeszłości, do tak silnych, żywych emocji, którymi wypełniałam i wypełniam karty mojego bloga, budzi we mnie niemal paniczny lęk.
Życzę Ci wszystkiego co najlepsze! Widzę że jesteśmy z tego samego rocznika :P.A blog -jest bardzo interesujący-widać jak się przez ten czas zmieniałaś.Zaryzykuj-to nic nie kosztuje-przeczytaj.Napewno dojdziesz do ciekawych wniosków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Rocznik 77 to całkiem fajny rocznik :) Możliwe, że zacznę go czytać. Spróbuję napisać tę książkę, tak do szuflady może na początek. Zobaczę czy coś mi wyjdzie.
Usuń