Źle się czułam i musiałam wrócić do Polski wcześniej. Trochę zmieniłam plany, co wymagało ode mnie sporo interakcji z ludźmi. Ostatecznie zrobiłam to co miałam do zrobienia i wróciłam do domu. Czuję się depresyjnie. Nie wiem co z tym andtydepresantem. To jakiś koszmar.
Dzisiaj oglądałam film o chłopcu z chadem "Chłopiec ze skazą" i ryczałam, właściwie to nad swoim życiem również. Jestem zmęczona. Ten seronil w zwiększonej dawce kompletnie niczego nie zmienił, poza tym, że chyba nie mam bulimii takiej histerycznej, a po prostu żrę słodycze, żeby czuć jakąś przyjemność.
a może zmienisz lek na inny... seronil nie wszystkim pomaga
OdpowiedzUsuńOn mi chyba pomaga na bulimię, to znaczy czuję różnicę w natężeniu niepohamowanego głodu. W środę mam do mojej lekarki to znią pogadam.
Usuń