Dzisiaj postanowiłam zmienić swoje życie. Właściwie postanowiłam to już wczoraj ale dziś czuję to jakby bardziej świadomie. Wiele się wydarzyło w ostatnim czasie. Ale to nic z czego mogłabym być dumna. Czas by to zmienić. Czas zacząć Moje Nowe życie...
W związku z tym chcę się z Wami pożegnać. Dziękuję za towarzyszenie mi przez ten cały czas. Dziękuję za wsparcie, za obecność, za komentarze.
Zaczynam od nowa i jestem przekonana o tym, że jest to najlepszy wybór i być może jedyny słuszny. Na pewno. Być może będę czasem wpadać. Bloga zostawiam, tak jak jest.
Może się komuś na coś przyda. Poza tym to kawałek mojego życia, część mnie.
Jeszcze raz za wszystko dziękuję i ściskam mocno, najserdeczniej jak się da.
Wszystkim Wam, życzę wielu osiągnięć na drodze rozwoju, zdrowienia, samoświadomości.
Żegnajcie. I do zobaczenia. Życzę Wam, by każdy z Was wygrał te jakże trudną walkę w biegu po życie....
Pa Kochani.
szkoda! Wszystkiego dobrego! Mar
OdpowiedzUsuńczytając Twój poprzedni wpis pomyślałam sobie: "Wspaniale, udało się, coś się ruszyło, weszłaś głębiej niż zazwyczaj!"
OdpowiedzUsuńA dziś co widzę? "Żegnam".
Jakoś od razu o ucieczce pomyślałam... Weszłaś w siebie głęboko, zabolało, więc "trzeba się wycofać, bo boli"?..
Mam odruch aby Cię zatrzymać. Zatrzymać Cię...
OdpowiedzUsuńja miałam inny odruch, poczułam złość.
UsuńBo to nie prawda, że internet to strefa bez dna, i nikt sięto nie zna. ja się przywiązałam.
i na to 'żegnam' - poczułam coś jakby złość.
Ale nie mam chęci nikogo zatrzymywać.
Bo każdy zatrzymuje się sam i odchodzi kiedy chce.
Nie da się nikogo zatrzymać, jeśli ten nie chce być zatrzymany, czyż nie?
Wielka szkoda, przychodzę tu bardzo często. Można Cię zatrzymać?
OdpowiedzUsuńTeż czytam cię często i smutno że się żegnasz. Ale ma nadzieję, że do usłyszenia.
OdpowiedzUsuńzatrzymać nie można
OdpowiedzUsuńale czekać można
bez obietnic i zobowiązań świat jest piękniejszy bo swobodny
spotykasz bo chcesz