"Biegnę przed siebie, jakby ktoś mnie gonił. Jakby groziło mi wielkie niebezpieczeństwo. A może jakbym kogoś ja goniła, a ten ktoś się przede mną ukrywał albo wciąż wymykał?... Muszę biec jak najszybciej, choć nie wiem przed czym uciekam i nie wiem dokąd. A może – nie wiem, kogo chcę złapać. Wiem tylko jedno – muszę biec."
niedziela, 8 lipca 2012
Przepraszam
Słuchajcie, to psychoza.
Jutro zadzwonię do lekarza. Jeśli możecie, bądźcie. Troszkę się pogubiłam.
Rób swoje. I nie martw się. Ja mam często ochotę kasować bloga, posty, wycofywać i też często czuje się zagubiona. Wygląda to z boku na straszny chaos:) Tobą rzuca i to nami - czytelnikami (mną) - ale nami się nie przejmuj, o siebie dbaj i rób co dla Ciebie dobre, przecież to jest podstawa i po to piszesz, aby Ci pomagał, jak nie pomaga - nie pisz na siłę. Ściskam i też czekam razem z Baabcią
czy Ty jestes niepowazna? Najpierw podejrzewasz psychoze a potem odwlekasz kontakt z lekarzem? Rozum chyba masz, niezaleznie co sie w srodku Ciebie dzieje. No chyba, ze znowu chcesz sobie "pochorowac"? Bo na coz innego w takim wypadku czekac?..
Spokojnie kochana. Właśnie rozmawiałam długo z przyjaciółką przez skype. Omówiłyśmy wszystkie możliwe przyczyny pogorszenia mojego stanu i doszłyśmy do sedna. Zadbałam właśnie o swoje poczucie bezpieczeństwa i przed dwa najbliższe miesiące, mogę spać spokojnie.
Wpędziłam się w stan psychotyczny z lęku o swoje przetrwanie.
Trzymam :) Trzymam się. Jestem dzielna. Muszę się sobą zaopiekować, zatroszczyć o siebie, co też uczyniłam. Teraz potrzebuję dużo wsparcia mądrych ludzi.
będzie dobrze
OdpowiedzUsuńna tyle by trwać
a potem krok po kroczku
jak zawsze
będziemy
Rób swoje. I nie martw się.
OdpowiedzUsuńJa mam często ochotę kasować bloga, posty, wycofywać i też często czuje się zagubiona. Wygląda to z boku na straszny chaos:)
Tobą rzuca i to nami - czytelnikami (mną) - ale nami się nie przejmuj, o siebie dbaj i rób co dla Ciebie dobre, przecież to jest podstawa i po to piszesz, aby Ci pomagał, jak nie pomaga - nie pisz na siłę.
Ściskam i też czekam razem z Baabcią
Właśnie nic na siłę...
OdpowiedzUsuńmoże przerwa, odpoczynek...
zrób sobie w końcu wakacje, rozejrzyj się...
Jesteśmy, jesteśmy. Czekamy ... :-)
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze - chwilę wytrzymaj - sama wiesz to zła ale CHWILA
OdpowiedzUsuńnie dzwoniłam do lekarki, dzisiaj byłam wypompowana zupełnie, poczekam, przeczekam...
OdpowiedzUsuńczy Ty jestes niepowazna? Najpierw podejrzewasz psychoze a potem odwlekasz kontakt z lekarzem?
OdpowiedzUsuńRozum chyba masz, niezaleznie co sie w srodku Ciebie dzieje. No chyba, ze znowu chcesz sobie "pochorowac"?
Bo na coz innego w takim wypadku czekac?..
Spokojnie kochana. Właśnie rozmawiałam długo z przyjaciółką przez skype. Omówiłyśmy wszystkie możliwe przyczyny pogorszenia mojego stanu i doszłyśmy do sedna. Zadbałam właśnie o swoje poczucie bezpieczeństwa i przed dwa najbliższe miesiące, mogę spać spokojnie.
OdpowiedzUsuńWpędziłam się w stan psychotyczny z lęku o swoje przetrwanie.
Perfekcjoniźmie, Ewo kochna, trzymaj się! I proszę jak możesz to pisz. Nawet nie wiesz jak kojąco działasz na biednych borderów i chadowców.
OdpowiedzUsuńTrzymam :) Trzymam się. Jestem dzielna. Muszę się sobą zaopiekować, zatroszczyć o siebie, co też uczyniłam. Teraz potrzebuję dużo wsparcia mądrych ludzi.
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla Was :)**