Wczoraj byliśmy ze znajomymi z psychiatryka w klubie gejowskim. Było bardzo miło i nawet dobrze się bawiłam, bo atmosfera była wyśmienita. I Ci wszyscy tam będący tacy ładni, wypacykowani, pachnący drogimi perfumami.
Byliśmy we czwórkę. Trzy dziewczyny i jeden chłopak. Miało do nas dojechać jeszcze kilka innych osób ale ja o dwunastej w nocy podniosłam alarm, że chcę już spać i koniec kropka wracam do domu. No więc reszta zgodnie uznała, że jak mamy wracać to wszyscy razem.
Dzisiaj wstałam po jedenastej. Zdycham trochę, bo wypiłam dość sporo i jakoś nie mogę się zebrać, by zrobić cokolwiek. O osiemnastej przychodzi P. Ma mi pomóc w zrobieniu zakupów do domu a potem idziemy do kina. Mam nadzieję, że do tej osiemnastej jakoś się ogarnę.
Przedwczoraj skontaktował się ze mną znajomy, Jego przyjaciółka miała próbę samobójczą. Wjechała samochodem w drzewo. W szpitalu, w którym się znalazła nie wiedziano, że to była próba. Ten mój znajomy martwił się, że ona jest mocno zdeterminowana i będzie chciała w dalszym ciągu się zabić, o czym go informowała telefonicznie ze szpitalnego łóżka.
Ponieważ on był dość wystraszony i przejęty całą sytuacją, zadzwoniłam do tego szpitala na oddział, na którym leżała ta kobieta i porozmawiałam z lekarzem dyżurnym, mówiąc o całej sprawie.
Dziewczynę wzięli na obserwację. Zjawiła się także u niej jej psychiatra. Zobaczymy co będzie dalej.
Poza tym co jeszcze... zgłosiły się kolejne dwie osoby chętne wziąć udział w grupie wsparcia dla BPD.
jesteś perfekcyjna w rozróżnianiu tych ważnych spraw, robisz to natychmiast i niezależnie od własnego samopoczucia - załatwiasz wszystko najlepiej jak można;
OdpowiedzUsuńznam kilka osób którym wyrywa się - 'a niech się zabije, wreszcie będzie spokój'
Miłego popołudnia Państwu życzę :-)
Jes, chciałam napisać w ujęciu baabci
OdpowiedzUsuń- silna jesteś Perfekto i tak ładnie empatycznie odpowiedzialna...
Będę Ci o tym przypominać, gdy zechcesz zwątpić!
Des
Dzięki kobietki:*
OdpowiedzUsuń