Nic nie pomaga. Pisanie stracilo sens.
Tylko chcialabym nie wiem komu, powiedziec nie wiem co.
Zeby nie wiem kto uslyszal ze mowie nie wiem co i ze to jest dla mnie bardzo wazne.
I zeby ten nie wiem kto dal mi prawo do powiedzenia nie wiem czego i zrozumial, ze powiedzialam nie wiem co, bo uwazalam nie wiem co, bo czulam nie wiem co.
I ze ten nie wiem kto juz nigdy nie zrobi mi krzywdy i zostawi mnie w spokoju i zebym ja nie zrobila juz nigdy krzywdy nie wiem komu.
Ktos to musi ponazywac, ktos to musi ponazywac.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz