czwartek, 15 września 2011

prawda

Wydaje się, że prawda jest taka, że nie da się mnie lubić. Nie ma za co.
Myślę, że nie mam nic do zaoferowania. Jestem strasznie płytka. Nie mam zainteresowań. Nic mnie szczególnie nie porywa, nie interesuje. Żyję z dnia na dzień. Z godziny na godzinę. Tak bardzo chciałabym mieć przyjaciół.

Wczoraj byłam u mojej psychiatry. Opowiedziałam jej co się wydarzyło w sierpniu. Kazała dużo wypoczywać. Nie nakręcać się. Leki nadal pozostają te same. Stwierdziła też, że jedna sesja terapeutyczna w tygodniu to mało jak na mnie. Ale skąd wziąć kasę?

Powiedziałam jej, że właściwie odkąd wyczytałam, że siła borderline maleje z wiekiem, czekam na to. To już niedługo. Wszędzie na forach spotykam młode osoby. Gdzie są ci w moim wieku? Robią karierę w agencjach reklamowych? Gdzie jesteście?

Czuję się dzisiaj taka samotna. Taka bardzo samotna. Nie dziwię się, że bulimia wróciła.
Bardzo boję się zimy. Zimna i zimowych smutnych wieczorów. Trzeba jakoś żyć. Jakoś trzeba...

4 komentarze:

  1. zima jest ciezka dla kazdego :P trzeba sie jednoczyc w cierpieniu i pic razem goraca czekolade :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chciałabym.. ale boję się, że to ma zbyt dużo kalorii :(

    Ale pyszna kawa z mleczkiem... hm.. czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wazne sa te dobre kalorie. oczywiscie czekolada ich nie zawiera, ale od czego sa wyjatki ;) ostatnio probuje odzywiac sie zgodnie ze swoja grupa krwi. pomaga to glownie w byciu zdrowym, ale tez pomaga nie przytyc. moze taka dieta Tobie tez by odpowiadala :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiem, dzisiaj idę na siłownie, mój instruktor przygotowal mi na dzisiaj indywidulany trening i diete... moze sie uda, choc ostatnio mam ataki bulimii i z dieta bedzie ciezko.

    OdpowiedzUsuń