poniedziałek, 12 września 2011

Staram się

Dzisiaj popracowałam trochę. Tak ciężko mi przychodzi staranie się o cokolwiek. W ostatnich dniach wszystko się uspokoiło. Dzisiaj znów sesja. Miałam rzucać terapię. Ale to niemądre. Specjaliści mówią, że bpd z wiekiem robi się coraz mniej dokuczliwe. Jeszcze trochę i może samo przejdzie.

Trochę mi szkoda tego durnego życia. Że tak to wszystko byle jak, byle co, byle gdzie. Ale ostatnio już dużo lepiej. Troszkę się staram.

Czy Wy macie jakieś marzenia? Czy brak ambicji i marzeń to objaw bpd?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz