sobota, 20 sierpnia 2016

Na pomoc!

Boże, jak się męczę. To chyba jakiś glębszy stan depresyjny. Wciąż nie nauczyłam się jeszcze takich stanów. Głównie funkcjonuję na górce.
Boli mnie całe ciało, tak jakbym miała jakąś grypę. Choć to dziwne, bo boli mnie też głowa, czuję ucisk całej głowy. Mam wrażenie, że spuchła mi twarz i też czuję jakiś ucisk i ból.
Może to jednak jakaś choroba. Tylko jaka?
Nie mam pojęcia jak mogłabym sobie pomóc. Nawet schowanie się przed światem nie wystarcza.
Nie wiem czy ma to związek z przytyciem, bo głównie myśli krążą wokół tego. Wyglądam strasznie.
Pewnie psychika celowo się na tym skupia, ale nie tylko. Czuję się źle z taką wagą.

Dzisiaj to ognisko. Piszą do mnie ludzie z grupy czy będę, to oni będą. Tylko nie wiedzą, że jestem inna. Nie ta przebojowa, ale ani nawet spokojna. Czuję się boleśnie smutna i ta twarz opuchnięta.
Może to od szybkiego przytycia. Od poniedziałku jadłam tylko słodycze, jeden za drugim.
Może jak wyjdę do ludzi to mi się poprawi. Niezależnie od tego ile ważę. Przecież oni mnie znają z taką wagą. Taką mnie poznali.

Niech mi ktoś pomoże. Niech ktoś to ode mnie zabierze. Ten stan.

4 komentarze:

  1. Spokojnie...
    Jeśli jesteś na siłach to idź na to ognisko. Jeśli nie,to zostań, nic na siłę. Jeśli masz kontakt do swojego terapeuty lub psychiatry, zadzwoń i porozmawiaj. A jak nie to Telefon Zaufania w sytuacjach kryzysowych dla dorosłych. Porozmawiaj z kimś. Albo izba przyjęć. Sama wiesz co będzie dla Ciebie najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem przyzwyczajona do takich dołków. Poczułam się lepiej w ciągu ostatniej godziny. Jest mi po prostu ciężko, ale dam radę. Terapeutka/ta są mi potrzebni gdy jestem pobudzona/wzburzona, bo wtedy emocje się nie mieszczą we mnie. A tak to po prostu niemoc. Muszę się przyzwyczaić do takich stanów. Na ognisko pójdę, bo przyjdzie po mnie kolega, który przy okazji zawiesi mi lampę w kuchni, więc coś razem zrobimy. Udało mi się wziąć prysznic i wybrać ubranie do wyjścia. Jakoś w miarę wyglądam. Jeszcze makijaż. Myślę, że muszę odpuścić sobie dzisiaj alkohol, w ogóle odpuścić, bo do tej pory nie brałam tego pod uwagę, a to zapewne wpłynęło na tę moją emocjonalną dysregulację.

      Usuń
    2. Trzymam kciuki! Dobra decyzja. Przeczekaj to, baw się na ognisku.

      Usuń
    3. Ognisko wypadło naprawdę dobrze. Bardzo fajna ekipa się nam zebrała. Czułam się dobrze. Mimo to wczoraj znów powrócił melancholijny nastrój.

      Usuń