"Biegnę przed siebie, jakby ktoś mnie gonił. Jakby groziło mi wielkie niebezpieczeństwo. A może jakbym kogoś ja goniła, a ten ktoś się przede mną ukrywał albo wciąż wymykał?... Muszę biec jak najszybciej, choć nie wiem przed czym uciekam i nie wiem dokąd. A może – nie wiem, kogo chcę złapać. Wiem tylko jedno – muszę biec."
sobota, 3 listopada 2012
Grupa warsztatowa
Czy sobota od godziny 10:00, odpowiada Wam zainteresowanym, jeśli chodzi o zajęcia dla BPD?
Ja przez długi czas śledziłam tego bloga, właśnie ze względu na tę grupę dla borderline. Wyczekiwałam szczegółów.Natomiast na tą chwilę czuję niechęć do poznawania osób z tym rozpoznaniem. Absolutnie nie oceniam Ciebie, tego co robisz ( mam na myśli głównie ostatnie wpisy ), ale aż się sama dziwię, ale nie mam po prostu ochoty być wśród osób zaburzonych i słuchać tych wszystkich jazd. Jestem tym zmęczona. Gdy jakieś dwa lata temu postawiono mi diagnozę, czułam ogromną potrzebę poznania osób zaburzonych, by móc dzielić się bez skrępowania wszystkim co mnie dręczy. Jestem w terapii indywidualnej i chyba niech tak zostanie...Życzę Tobie wszystkiego co najlepsze, bardzo chwiałabym abyś wyszła na prostą:) Może kiedyś jeszcze tu zajrzę:)
Warsztaty nie będą miały charakteru grupy wsparcia, co oznacza, że nie będziemy się zwierzać ze szczegółów naszego życia, od tego będzie terapia grupowa lub indywidualna.
Warsztaty mają uczyć radzenia sobie między innymi z takimi stanami, jaki obecnie przeżywam. Na przykład uczyć reagować na zbyt silne impulsy, które się w nas pojawiają.
Oczywiście szanuję Twoją decyzję.
A zainteresowanych proszę o cierpliwość, gdyż projekt wymaga dość solidnego przygotowania ze strony prowadzących.
Aktualnie czekam na program warsztatów i ceny.
Co do moich zachowań, które opisuję, zachowań tu na blogu, dajcie mi prawo do popełniania błędów. Ten blog to nie ekshibicjonizm, wiem, że czytają to osoby, którym takie zachowania są bliskie i wiem, że pomaga im to się jakoś odnaleźć i nie katować siebie wyrzutami sumienia i pogradą dla samych siebie.
Ja przez długi czas śledziłam tego bloga, właśnie ze względu na tę grupę dla borderline. Wyczekiwałam szczegółów.Natomiast na tą chwilę czuję niechęć do poznawania osób z tym rozpoznaniem. Absolutnie nie oceniam Ciebie, tego co robisz ( mam na myśli głównie ostatnie wpisy ), ale aż się sama dziwię, ale nie mam po prostu ochoty być wśród osób zaburzonych i słuchać tych wszystkich jazd. Jestem tym zmęczona. Gdy jakieś dwa lata temu postawiono mi diagnozę, czułam ogromną potrzebę poznania osób zaburzonych, by móc dzielić się bez skrępowania wszystkim co mnie dręczy. Jestem w terapii indywidualnej i chyba niech tak zostanie...Życzę Tobie wszystkiego co najlepsze, bardzo chwiałabym abyś wyszła na prostą:) Może kiedyś jeszcze tu zajrzę:)
OdpowiedzUsuńWarsztaty nie będą miały charakteru grupy wsparcia, co oznacza, że nie będziemy się zwierzać ze szczegółów naszego życia, od tego będzie terapia grupowa lub indywidualna.
UsuńWarsztaty mają uczyć radzenia sobie między innymi z takimi stanami, jaki obecnie przeżywam. Na przykład uczyć reagować na zbyt silne impulsy, które się w nas pojawiają.
Oczywiście szanuję Twoją decyzję.
A zainteresowanych proszę o cierpliwość, gdyż projekt wymaga dość solidnego przygotowania ze strony prowadzących.
Aktualnie czekam na program warsztatów i ceny.
Co do moich zachowań, które opisuję, zachowań tu na blogu, dajcie mi prawo do popełniania błędów. Ten blog to nie ekshibicjonizm, wiem, że czytają to osoby, którym takie zachowania są bliskie i wiem, że pomaga im to się jakoś odnaleźć i nie katować siebie wyrzutami sumienia i pogradą dla samych siebie.
Ściskam Was Kochani.