czwartek, 16 lutego 2017

Sen

Dzisiaj śniły mi się Czesio i Nokia. Głównie Nokia. To była ona, choć później zorientowałam się, że ma czarne umaszczenie. To był jakiś szpital. Leżała martwa i wtedy coś jej podano. Ożyła. Wzbudziło to we mnie tak silne emocje, że się przebudziłam i wpół śnie spytałam Grześka, czy na pewno Nokia żyje. Usłyszał mnie i odpowiedział, że nie. Zasnęłam.


1 komentarz: