piątek, 14 lipca 2017

Chyba zaczynam kręcić się w kółko.

Ktoś musi mi pomóc, sama nie dam rady się podnieść. Potrzebuję pomocy przy organizacji dnia i życia. To znaczy dzisiaj potrzebuję, może jutro będzie lepiej.

6 komentarzy:

  1. Droga "Perfekcyjna" przepraszam nie umiem pisać pozytywnych ani też mądrych rzeczy, sama borykać się że sobą każdego dnia ale tak jak piszesz może jutro będzie ten lepszy dzień, a jak nie ten to może następny... Właśnie przeczytałam książkę Rachel Reiland "Uratuj mnie. Opowieść o złym życiu i dobrym terapeucie" i dała mi trochę nadziei,może w te trudniejsze dni spróbuję pani przeczytać, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Glupia ja ale pani doradzilam,przepraszam dopiero wczoraj zaczelam czytac pani bloga od poczatku(doczytalam do pazdziernika 2011 I mialam wrazenie jakbym czytalam ksiazke Rachel...absolutnie nie chodzi mi o jakis plagiat(czy cos takiego.przepraszam nie umiem sie wyslowic)chodzi mi o podobienstwo odczuc bohaterki ksiazki I pani...wiec nie zablyslam rada przeczytania ksiazki bo pani przezywa to samo(co ja z reszta tez)....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Dziękuję za ciepłe myśli. Piszesz dobrze. Grunt to w złym stanie czegoś się uchwycić. A Ty jak sobie radzisz? Zwracaj się do mnie per "Ty", jeśli Ci pasuje.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź i dziękuję że pytasz jak sobie radzę... więc wogole sobie nie radzę, siedzę w domu, nie mam kontaktu z ludźmi od 8 lat, mam 5,5 letnia córeczkę i tylko tak udaje że żyje, ale chyba nie trace nadzieję bo nadal jestem...
      Nie przeczytałam bloga jeszcze do końca ale już widzę dużo podobienstw
      Pozdrawiam cieplutko, trzymaj sie( tylko czego?)
      Trudne drogi często prowadzą do pięknego miejsca... kiedyś tam znajdziemy:)

      Usuń
    3. Głupi telefon *znajdziemy=zajdziemy

      Usuń
    4. Ja myślę, że wsparcie jest bardzo ważne. Od tego zależy nasza motywacja do lepszego życia, do poszukiwania rozwiązań. Czasem tego nie dostrzegamy i nie doceniamy, ale to, że trwamy jest dowodem naszej siły. Mimo cierpienia, które nam w życiu towarzyszy. Gdyby się temu przyjrzeć, tej naszej sile, skąd się wzięła, na czym polega, to można by ją wykorzystać nie tylko po to by trwać, ale by czerpać z życia to co możliwie najlepsze.

      Usuń