piątek, 14 września 2012

Jadę

No to Kochani, wstałam, zdążyłam, trafiłam i jadę :) Ależ się cieszę! Mam poczucie, że to będzie niesamowita przygoda.

Siedzę przy oknie. Wzięłam ze sobą Jaśka. Może troszkę się zdrzemną, choć spałam sześć godzin, bo poszłam spać o dwudziestej drugiej. Książkę mam do czytania. Książkę o związku Sylvii Plath i Teda Hughesa. Już czytałam w metrze trochę. Interesująca.

Ok, to teraz plan dnia:

1). Przyjazd do Wrocławia o 11:40
2). Zakwaterowanie się w hotelu
3) Prysznic, ubranie się (załatwienie żelazka!), makijaż
4) Wypicie na spokojnie kawy
5) Wyjazd na targi
6) Zrobienie rekonesansu na miejscu
7) Ustalenie miejsca stoisk dwóch moich Klientów, spotkania
8) Telefon do szefa
9) Powrót do hotelu
10) Mały spacer
11)  Powrót, prysznic i spać

Wczoraj panikowałam bardzo przed tym wyjazdem jak wiecie. Powiedziałam to mojemu szefowi, a ten wziął mnie do siebie i zaczął tłumaczyć, że dam radę, że we mnie wierzy, że on wie, że ludzie dobrze mnie odbierają. Uśmiechał się do mnie serdecznie, radził jak się zorganizować, a na dowartościowanie opowiedział jak to ostatnio spotkał naszą wspólną znajomą z tej ostatniej mojej firmy, i wyrażała się ona o mnie w samych superlatywach.

Chłonęłam te słowa, tak bardzo spragniona pochwał i pozytywnych zapewnień. Uspokoił mnie bardzo, no i jeszcze ten wcześniejszy telefon P. Najważniejszy był chyba jego ciepły głos i uśmiech.

Dzisiaj o czwartej rano zadzwonił jeszcze do mnie kolega, sprawdzając czy wstałam. Rozbawił mnie.
Ach... czuję, że będzie dobrze.

Miłego dnia Wam i sobie życzę :*



2 komentarze:

  1. To niesamowite ze kocie targi sprawia, ze zawitasz w moje strony:)
    Pogode bedziesz miala piekna!
    Napawaj sie wieczornymi spacerami po rynku, moze uda Ci sie podjechac na Pergole zobaczyc fontannowo-swietlny pokaz?
    Mieszkalam w Wawie w czasie studiow, w ogole nie przypadlam sobie z tym miastem do gustu; mam wiec nadzieje, ze skoro lubisz Wawe, poczujesz urok Wroc:)
    I koniecznie szukaj Krasnali:D
    Bedzie dobrze! A przy tym calkiem milo, to Ty nadajesz wszystkiemu odpowiednie znaczenie:)
    P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och cieszę się bardzo, że jadę. To niesamowite. Nie spodziewałam się tak dobrego nastroju. Jestem zachwycona. Pozdrawiam Wrocławiankę :)

      Usuń